
Projektanci przyzwyczaili nas już do rozmaitych printów, którymi potrafią ozdobić każdy element garderoby, ale też motywów, pokrywających całą powierzchnię ubrań. Tym razem proponują nam coś, czego dotąd nie było. Odważycie się na to?
W sezonie wiosna/lato bardzo popularny i promowany na wybiegach był aztecki wzór. W modowe łaski wszedł także styl ombre obecny już nie tylko na odzieży, ale nawet na paznokciach i włosach. Cieniowane kolory z łatwością wkroczyły do garderoby niejednej fashionistki. Można też wspomnieć o coraz popularniejszych motywach natury: klasyczna panterka czy zebra zeszły jakby na drugi plan, teraz na prowadzenie wysunęły się bowiem całe krajobrazy - od gorącego dzikiego safari przez australijskie rafy koralowe aż po odległe bajeczne galaktyki.
Ale można przypuszczać, że ułatwi to wkroczenie na rynek dosyć świeżej inspiracji, jaką jest mapa.
Historia miewała różne oblicza, mówią nawet, że jest kobietą, ponieważ jest nieprzewidywalna i zmienna. Jej piękno tkwi w mocy odkrywania nie tego co nas czeka, ale tego co było, czym żyli nasi przodkowie, jak myśleli, jak się ubierali. Jej sensem jest dążenie do poznania przeszłości. Historia to także odkrywanie świata, a skoro odkrywać świat, poznawać dzikie plemiona, podbijać nowe terytoria, przecierać szlaki dla potomnych, to także tworzyć mapy tego co dotychczas zostało odkryte.
Kolumb, Magellan, Diaz... Teraz także Jeffrey Campbell postanowił poddać się przygodzie i stworzył coś, czego dotąd nie było. Koturny z motywem XV-wiecznych map mają szansę zrobić prawdziwą furorę w świecie mody. Ich obcas ma wysokość ok. 12,5 cm, przy czym ok. 4 przypadają na platformę. Moim zdaniem botki w takim wydaniu są urocze, z całą pewnością niebanalne i warte swojej ceny. Kosztują 153$ i można je nabyć tutaj. Buty idealne dla podróżniczek głodnych przygód!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz