Chyba rzeczywiście teraz będzie nas zalewała fala apetycznych sukienek, butów i dodatków. Nie uchronimy się przed tym. Wyobraźcie sobie pokaz najnowszej kolekcji Vivienne Westwood, gdzie modele chodzą ubrani w sałatę, a modelki noszą suknie z truskawkowych szypułek i biżuterię z pestek dyni. Albo torebki Gucci wykonane z obierzyn ziemniaków i orzechów laskowych. Albo szpilki z czekolady...
Ostatni pomysł urzeczywistnił Jean-Paul Hévin, wysokiej klasy francuski producent czekolady. Wytopił z tej słodkiej masy buty na obcasie - jedne o smaku czekoladowym, drugie z domieszką zielonej herbaty. Przykładowy pantofelek w rozmiarze 35 waży 180 gramów i kosztuje € 58,70. Buciki wyglądają ślicznie i apetycznie, jednak przy obecnych temperaturach wątpię, aby ktokolwiek odważył się w nich pokazać na ulicy. Mimo wszystko jestem pewna, że chętnych do zakupu nie zabraknie. Czyżby więc w niedalekiej przyszłości komplement "wyglądasz apetycznie" miał nabrać dosłownego znaczenia?
Jean-Paul Hévin dzięki swemu wieloletniemu doświadczeniu cukierniczemu i niezwykłej pomysłowości, może się poszczycić także wyprodukowaniem m.in. sera o smaku czekolady i czekoladowych batonów energetycznych.
Ciekawe czy seksowna bielizna też już powstała. Dla facetów byłaby to frajda. Mężczyźni z apetytem dobieraliby się do swoich partnerek i zamiast je rozbierać.. mmm.. mniam. Ale żeby z pełnym brzuchem do łóżka? Ha! A gdyby jeszcze ubranie było z dodatkiem piwnego aromatu..
OdpowiedzUsuńKobiety wyglądałyby apetycznie. Dosłownie!
Ślinka by ciekła na sam widok.. ubrania xD
Jadalna bielizna też już powstała, zobacz tutaj: http://www.toys4boys.pl/Slodka-Bielizna-item143.html
OdpowiedzUsuńJest tylko jeden problem... jest zrobiona z cukierków. Z drugiej strony - wszystkie pochłonięte kalorie zostaną na pewno szybko spalone :)