22 grudnia 2014

Przedświąteczne turbulencje

Co to jest "sprawiedliwość losu"? Nie mam zielonego pojęcia. Chyba nie ma czegoś takiego. Jak napisał pan szanowny Michał Rusinek: Człowiek się uczynnym być stara, a tu kara? I to za co? Za darmochę. Za miłość do ojczyzny. Albo "bo tak postanowiłem" (ten los okrutny w sensie). Dwa dni do świąt zostały a ja leżę zdechnięta.

19 grudnia 2014

Olive, jest już 23!

Ja wiem, że w pewnym wieku zaczynają szaleć hormony (przy czym u kobiet od tego "pewnego" wieku, hormony szaleją średnio raz w miesiącu, aż do innego "pewnego" wieku, kiedy dochodzi do apogeum tego szaleństwa). Wiem, że wtedy najprostsze są wymówki "nie, bo nie" i "bo ja tak chcę". Ale nie spodziewałam się, że niespełna roczna dziewczynka też może odstawiać takie akcje.

16 grudnia 2014

Ziemniakowo

Jaką to ja mam kochaną córeczkę! No łebska z niej babeczka, nie ma co - ja bym na to nie wpadła. Ale ja mam już zryty mózg, widzę już inaczej i inaczej myślę. Dzieci są nieświadome wielu rzeczy, myślą w prostszy sposób, bez komplikowania życia miliardem niepotrzebnych spraw, a co najważniejsze, są szczere do bólu. Innymi słowy: nie są tak zepsute jak dorośli. A oto krótka historia, co moja maluda prawie codziennie robi z... ziemniakami. No pomysł to, zaiste, niezwykły.

10 grudnia 2014

Wzdychanina

Dzisiaj wzdycham do pęczaku, buraczków i krokieta. Klawiatury nie mam zamiaru męczyć, bo temat jest, oj i to nawet bardzo. A wręcz dwa. Po pierwsze oddaję hołd, tak przy wszystkich, rutynie i przyzwyczajeniom. Po drugie, po zeszłotygodniowych łupach zakupowych, będących skutkiem Dnia Darmowej Dostawy, mogłabym mieć kurierów powyżej uszu. Ale nie. Tego dzisiejszego wyczekiwałam przy szybie w pozycji "na glonojada". 

4 grudnia 2014

Wszystkiego niejadalnego smacznego!

Kiedy człowiek jest głodny, znajdzie się w trudnej sytuacji, jest w stanie zjeść wiele rzeczy. To się nazywa walka o przetrwanie. Taki na przykład Bear Grylls. Kiedy jeszcze przychodzi nam stanąć oko w oko z tym, co traktowane jest jako niejadalne? Wtedy, kiedy w grę wchodzi jaka mega cenna nagroda, góra złota czy chwała na wieki wieków. Przykład? Bardzo proszę: uczestnicy programu "Fear Factor". Ile robali straciło tam swój żywot! Ile byczych jąder, owczych gałek ocznych i innych super smacznych potraw zostało tam pochłoniętych przez paszcze żądnych kasy uczestników. Jasne, w niektórych krajach takie produkty są przysmakami, jak u nas kiszona kapusta. Ale dla zwykłego śmiertelnika z USA czy Europy to jednak ekstremalne jedzenie. Bywa, że spożywanie dziwnych rzeczy robi się dla pokazania "czego to ja nie umiem" - co widać u wszelkiej maści połykaczy ognia, noży, śrubek, szkła etc. Choć to też podchodzi pod chęć zyskania uznania w oczach innych - czyli nagrody.

1 grudnia 2014

Postanowienia

Nie tylko Nowy Rok jest powodem do robienia postanowień. W zasadzie każdy dzień roku się do tego nadaje, chociaż jeden bardziej, inny mniej. Nastał (nadejszł?) pierwszy grudnia, śniegu nadal tyle o ile, czyli wcale i zaczął się Adwent. To dobry czas, żeby coś zacząć, coś sobie postanowić.